wtorek, 17 września 2013

Przepraszam.

Wiem, że zawiodłam. Miałam dokończyć to opowiadanie, miałam opowiedzieć do końca historię miłosną Kola, Klausa i Victorii. Dodatkowo obiecałam, że wstawię więcej Kola i Victorii, ale nie wyszło. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. To nie tak, że nie miałam czasu, pomysł nawet jako tako był, ale coś we mnie się wypaliło. Nie chciałam tego ciągnąć. Myślałam, że to będzie chwilowa przerwa, dlatego tak długo Was nie informowałam o swojej decyzji. Jednak nie ma co zwlekać już dłużej. To koniec. Zostawiam (znowu!) kolejną, niedokończoną historię. Zawiodłam.
Przepraszam.
Jednocześnie chciałabym Wam wszystkim razem i każdej z osobna podziękować. Byłyście cudowne. Wasze komentarze sprawiały, że było mi lepiej na sercu. Nie czułam się, aż taka beznadziejna.
Były momenty, że właśnie dzięki Wam zaczęłam wierzyć, że pisanie nawet troszkę mi wychodzi.
Dlatego... uwaga! Próbuję coś nowego.
Pierwsze moje opowiadanie z takimi bohaterami. Trochę inaczej pisane, inne postacie no i brak wampirów. Może chociaż jedna z Was będzie chciała zajrzeć na moje nowe wypociny.
Opowiadanie z One Direction, uprzedzam z góry. ;)

A więc zapraszam o tutaj!

4 komentarze:

  1. że co??? codziennie tu wchodzę o paru miesięcy i czekam na nowy rozdział, a tu co?? koniec bloga? to opowiadanie było świetne, nie wiem czemu je zostawiasz, ale cóż...twoja sprawa :( Sory że tak póżno komentuję, powiinnam napisać we wtorek, ale jakoś nie wiedziałam co napisać :( po prostu...zawiodłam się :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy ja dobrze widzę?! To k-koniec? Dlaczego? Przecież to opowiadanie było rewelacyjne. Nie rozumiem! Twój pomysł był oryginalny i cudny. Był prostu super, a ty tak to wszystko zostawiasz?.. Zrezygnować z arcydzieła na rzecz... One Direction?! Kochana, czyś ty oszalała? .__. Zdobyłaś serca tylu ludzi, włącznie ze mną, tyle odwiedzało te stronę tylko po to, by przeczytać nowy rozdział i odpłynąć w świat Twojej wyobraźni.. Weszłam na ta stronę jak zawsze, by zobaczyć, czy wstawiłaś coś nowego, bo muszę przyznać, że zaczęłam się niepokoić, że tak długo nie dodajesz. A tu? Jak grom z jasnego nieba. Muszę powiedzieć, że się zawiodłam. Oh.. Po prostu.. Szkoda. Ale skoro to Twoja decyzja, to ja uszanuję. Może zmienisz zadnie? Chociaż wątpię, ale jeśli by się tak stało, to możesz być pewna, że zobaczysz moje komentarze nie raz i nie dwa :3 To chyba wszystko, co chciałam napisać. Więc żegnaj :c Renesmee.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem czy jeszcze tam zaglądasz, ale zapraszam na Klaroline! Dużo się dzieje, mega Klaro i......
    hate-is-the-beginning-tvd.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem na ciebie zła. Wkurzona wręcz. Jak mogłaś zostawić tak bajeczne opowiadanie? Ech... Szkoda. A co do nowego opowiadania pewnie zajrzę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń